Beton z gruszki

08-04-2016

Dziś fizycznie nie wydałem ani centa 🙂 W sensie budowy. 
Zakupiłem jedynie wąż ogrodowy z końcówkami, aby odświeżyć samochód przez weekendem. Pierwsze mycie na działce zaliczone.

Na budowie działo się sporo. Przyjechała gruszka z pompą. Zalane zostały szalunki. Na szczęście wjechała i o własnych siłach wyjechała z terenu.

Za dwa dni zaczynają murować bloczki.

Foto i wideo relacja.


Share:
594 Views

Leave a comment: