Ogrzewanie elektryczne w domu szkieletowym
12-04-2018
Aktualizacja
“Jest zima, więc musi być zimno…” i drogo.
Niekoniecznie. Kolejne dwa zimowe miesiące za nami. W dalszym ciągu testuje optymalne ustawienie ogrzewania domu prądem.
Zacznijmy od początku.
Ponieważ nie mam możliwości pomiaru zużytego prądu przez RTV i AGD oraz pompę ciepła na ciepłą wodę użytkową, przyjmuję średnie zużycie prądu kiedy mieszkaliśmy w bloku (70m2).
Miesięczny, średni koszt to 150 zł.
Pompa ciepła na ciepłą wodę użytkową w trybie ECO, jak podaje producent, to koszt 60 zł (50 stopni, 200 l).
Stały miesięczny koszt przez cały rok powinien wynieść 210 zł.
Zweryfikuję dopiero po zakończeniu okresu grzewczego.
Aktualnie zaprogramowana temperatura w domu (PARTER):
7:20 – 08:30 – 21 stopni C
8:30 – 09:00 – tryb ECO – wymieszanie się powietrza
09:00 – 12:00 – 21 stopni C
12:00 – 14 :30 – tryb ECO, tzn. że temperatura powinna być utrzymana na poziomie 19-20 stopni przez 2,5 godziny.
14:30 – 20:30 – 21 stopni C
20:30 – 7:30 – tryb ECO, nie mniej jak 18 stopni.
Poddasze:
Sypialnia i pokój dla dziecka 20 stopni (non stop):
Rachunki (po odliczeniu stałego kosztu 210 zł):
Październik: 85,10 zł
Listopad: 317,25 zł
Grudzień: 407,90 zł
Styczeń: 435,20 zl
Luty: 420,00 zł
Marzec: 325,82 zl
Suma: 1991,18 zł
Dodam, że cały czas testuję optymalne ustawienie. Sprawdzam, w jakich godzinach ogrzewanie domu jest najbardziej ekonomiczne. Przez pół miesiąca stycznia ogrzewałem parter non stop, co okazało się bardzo mało rozsądne. Po prostu posłuchałem się mało kompetentnych osób, które mieszkają w domu murowanym.
Przez październik, listopad i grudzień miałem sterownik, w którym nie dało się modyfikować programów czasowych, dlatego też dom ogrzewał się o niepotrzebnych porach.
W domu cały czas ktoś przebywa z racji małego bobasa 🙂
Na wnioski jeszcze przyjdzie czas. Na tę chwilę moja ocena subiektywna – jestem bardzo zadowolony 🙂