Czas na drugą budowę – RELACJE VIDEO

17-02-2019

Zaczynam budowę drugiego domu.

Relacja w formie filmów. Zestawienie kosztów będę wprowadzał na bieżąco. 

Kilka słów wstępu.

Obok postawionego już domu Z39 miał powstać garaż dwustanowiskowy o powierzchni 36m2. W momencie budowania fundamentu pod dom jednocześnie był wylany fundament pod garaż.

Z biegiem czasu (2 lata), podjąłem decyzję o postawieniu drugiego domu 36m2 z poddaszem użytkowym na potrzeby prowadzonej działalności. W późniejszym czasie na pewno posłuży jako dodatkowe pokoje dla rosnących w szybkim tempie następców tronu.

Na parterze znajdzie się mały aneks kuchenny, łazienka z prysznicem, salon i schody.

Na poddaszu dwa pokoje.

Myślę, że taki dom spokojnie mógłby posłużyć rodzinie 2+1.

Zatem….zaczynamy!


Zawsze coś

20-11-2018


Wymiana podłogi bez wyciągania mebli to jakaś masakra. Ostatecznie musiałem rozkręcić blat, dolne szafki i wszystkie podłączenia.

Blat został ponownie wyszlifowany i zaolejowany. 

Ostatecznie mamy nową płytę OSB, folia w płynie, podkład pod panele i same panele, które, wg. Krono mogą być układane w kuchni.


Houston, mamy problem!

15-11-2018

Po ponad roku mieszkania pojawił pierwszy , poważny problem. 
Zaczęły się ruszać płytki w kuchni.  Początkowo myślałem, że puścił klej, bo przecież na OSB wszystko może się zdarzyć. Tym bardziej,  że dopiero później dowiedziałem się jak prawidłowo powinno się kłaść płytki na OSB.
Ostatecznie okazało się, że podłoga spuchła od wody. Pytanie brzmiało , skąd wzięła się tam woda? W trakcie rozbierania zauważyłem , że pod zmywarką, w trakcie jej pracy pojawia się woda. Wszystko stało się jasne. Przez okrągły rok woda sączyła się pod płytki przez zmywarkę. Zapewne większość z was zapyta, jak to możliwe. 
Kiedyś słyszałem opinię przedstawiciela handlowego,  który zajmuje się fugami, że żadna fuga nie jest wodoodporna. 
Nie było sposobu, aby zauważyć plamę, ponieważ zasłaniały ją blendy od mebli kuchennych. 

Teraz trwa wymiana podłogi. Nowe płyty OSB, folia w płynie,  płyty Steico i tym razem położę panele Krono, które są dedykowane do kuchni. Pomieszczenie nie jest duże,  więc można zaryzykować. 







Ogrzewanie elektryczne w domu szkieletowym

12-04-2018
Aktualizacja



“Jest zima, więc musi być zimno…” i drogo.

Niekoniecznie. Kolejne dwa zimowe miesiące za nami. W dalszym ciągu testuje optymalne ustawienie ogrzewania domu prądem.

Zacznijmy od początku.
Ponieważ nie mam możliwości pomiaru zużytego prądu przez RTV i AGD oraz pompę ciepła na ciepłą wodę użytkową, przyjmuję średnie zużycie prądu kiedy mieszkaliśmy w bloku (70m2).
Miesięczny, średni koszt to 150 zł.
Pompa ciepła na ciepłą wodę użytkową w trybie ECO, jak podaje producent, to koszt 60 zł (50 stopni, 200 l).
Stały miesięczny koszt przez cały rok powinien wynieść 210 zł. 
Zweryfikuję dopiero po zakończeniu okresu grzewczego.

Aktualnie zaprogramowana temperatura w domu (PARTER):
7:20 – 08:30 – 21 stopni C
8:30 – 09:00 – tryb ECO – wymieszanie się powietrza
09:00 – 12:00 – 21 stopni C
12:00 – 14 :30 – tryb ECO, tzn. że temperatura powinna być utrzymana na poziomie 19-20 stopni przez 2,5 godziny. 
14:30 – 20:30 – 21 stopni C
20:30 – 7:30 – tryb ECO, nie mniej jak 18 stopni.

Poddasze:
Sypialnia i pokój dla dziecka 20 stopni (non stop):

Rachunki (po odliczeniu stałego kosztu 210 zł):
Październik: 85,10 zł
Listopad: 317,25 zł
Grudzień: 407,90 zł
Styczeń: 435,20 zl
Luty: 420,00 zł
Marzec: 325,82 zl
Suma: 1991,18 zł

Dodam, że cały czas testuję optymalne ustawienie. Sprawdzam, w jakich godzinach ogrzewanie domu jest najbardziej ekonomiczne. Przez pół miesiąca stycznia ogrzewałem parter non stop, co okazało się bardzo mało rozsądne. Po prostu posłuchałem się mało kompetentnych osób, które mieszkają w domu murowanym.
Przez październik, listopad i grudzień miałem sterownik, w którym nie dało się modyfikować programów czasowych, dlatego też dom ogrzewał się o niepotrzebnych porach.

W domu cały czas ktoś przebywa z racji małego bobasa 🙂

Na wnioski jeszcze przyjdzie czas. Na tę chwilę moja ocena subiektywna – jestem bardzo zadowolony 🙂


Pompa ciepła do ogrzewania domu

12-04-2018

Na początku marca zainstalowałem pompę ciepła powietrze-powietrze. Z założenia ma ogrzewać cały parter, gdyż tutaj mam przestrzeń otwartą.

Grzejniki elektryczne były wyłączone, a temperatura w domu wzrosła do 23 stopni Celsjusza.

Pomiar wykazał zużycie prądu na poziomie 96kwh. Od 13.03 do 31.03.

Co najważniejsze, zainstalowałem też licznik zużycia prądu przy pompie ciepła na wodę użytkową. Okazuje się, że w przypadku mrozów i nieodpowiedniego ustawienia, to urządzenie wcale nie jest ekonomiczne. O tym później.

Wracając do ogrzewania. Zainstalowana pompa na pewno przyda się latem, ponieważ posiada funkcję chłodzenia.

W kwietniu ogrzewanie jest całkowicie wyłączone. Na zewnątrz 8 stopni, a w domu 21 🙂 Nie wiem skąd, ale taka sytuacja miala miejsce również w październiku.

Dom z drewna był najlepszą, możliwą inwestycją. 


Kilka słów po czasie

08-12-2017


Trochę czasu minęło, więc mogę napisać więcej o samej eksploatacji.

Ogrzewanie:
Od początku było planowane elektryczne. Na parterze w salonie i jadali są 3 grzejniki 1kw, kuchnia 1 grzejnik 0,5kw, łazienka 0,5kw.
Poddasze 4 grzejniki w czterech pomieszczeniach po 0,5kw.

Parter temperatura od 6-23 to 22 stopnie.
W nocy 19 stopni.
Poddasze temperatura stała 21 stopni.

Koszty: ogrzewanie i pompa ciepła na wodę użytkową, RTV, AGD – październik 300 zł, listopad 520 zł.

Przy założeniu, że mieszkając w bloku miesięczny koszt za energię elektryczną wynosił 150 zł, to koszty ogrzewania wyglądają następująco: październik 150 zł, listopad 370 zł

Październik nad morzem był wyjątkowo ciepły i słoneczny. 

Nie poniosłem kosztów inwestycyjnych związanych z kominem, instalacją CO, piecem, odbiorem przez kominiarza. 

Kupiłem tylko grzejniki za 2000 zł.

Nie ma dymu, sadzy, węgla, drewna, składowania i ciągłych problemów. W domu mamy stałą temperaturę.
W razie awarii mamy zabezpieczenie w postaci agregatu.

Dodam, że w domu wszystko jest na prąd. Nie ma innego źródła energii.

Mieszkamy!

05-10-2017


Miesiąc pomieszkiwania za nami. Zamontowane grzejniki, umeblowane pokoje i pozostałe pomieszczenia. 

Pod schodami zmieściła się pralka i suszarka. Zostało też miejsce na mini warsztacik. Koszty użytkowania w tej chwili małe. Za wrzesień za prąd wyszło 230 zł. Dodam, że prąd używany do wszystkiego: pompa ciepła na wodę użytkową, płyta indukcyjna, AGD, RTV i grzejniki. Te ostatnie włączają się rano. Budynek dobrze trzyma ciepło i obserwuje ich małą aktywność. Czekam na chłodniejsze dni, aczkolwiek październik zaczął się zimny. Jednak sytuacja wygląda podobnie. Komputer steruje dwiema strefami: parter i poddasze. W godzinach 6-10 i 17-22 ustawione na 22 stopie, reszta 19. Jest przyjemnie. Jedyny minus to pompa ciepła w łazience, ponieważ trochę wychładza pomieszczenie. Będę musiał ocieplić dolot i wylot z pompy. Również pompą można sterować indywidualnie. Grzanie wody nastawione tylko na jedną godzinę – 18:00. Na tę godzinę mamy 50 stopni w zbiorniku. Kąpią się dwie dorosłe osoby, 5-latek i mały bobas. Wody wystarcza na cały kolejny dzień. Plus jest taki, że nie buczy w nocy, ponieważ włącza się około godziny 15:00.

Same koszty wybudowania i urządzenia to około 160 000 zł. Ja wydałem trochę więcej, ponieważ nie wpisywałem drugiego fundamentu pod kolejny domek, ogrodzenia i rzeczy, które nie są związane z budynkiem. Na tę chwilę mogę śmiało stwierdzić, że kupno mieszkania w bloku, przynajmniej w naszym regionie, to totalny bezsens. 

Zdaję sobie sprawę, że gdyby wszystkie prace wykonywała firma zewnętrzna, to koszty by się podwoiły. Jeżeli ktoś ma trochę wolnego czasu, a przede wszystkim dużo samozaparcia, to można spełnić marzenie o własnym domu.
Ja spełniłem i życzę Wam tego samego. 

Zawsze służę pomocą i radą budowlańca z przypadku.
Maciej



Skoro postawiłem dom, to zrobię i łóżko

14-08-2017

Łóżko do sypialni zrobione we własnym zakresie. 5 skandynawskich desek, trochę pracy i gotowe. Satysfakcja nie do opisania. Oczywiście na każdym łączeniu taśma akustyczna. Nie skrzypi.

Pierwsza, testowa nocka również zaliczona. Jest…za cicho 🙂

Blat do kuchni docinałem sam. Nawet zrobiłem wcięcie na łączeniu. Nie ukrywam, że walczyłem 3 dni, łącznie z olejowaniem. Trzykrotnie.

Lodówka zabudowana, płyta podłączona. Odliczamy dni do wspólnej, rodzinnej nocy. 
A, że rodzina się powiększyła, potrzeba więcej miejsca.


Zaczyna być ładnie

23-07-2017

Mniej więcej rok temu stawiałem szkielet. Dziś na upartego można mieszkać. Co prawda pozostało jeszcze dużo pracy wokół samego budynku, ale sam środek już napawa optymizmem. 

Podłączyłem pompę ciepła do wody użytkowej. Działa wyśmienicie 🙂


Chwile zwątpienia

07-07-2017

Prace wykończeniowe to duży nakład pieniędzy, cierpliwości i czasu. Sukcesywnie posuwam się do przodu. Wracam na poddasze, aby zakończyć prace w 90 %. 
10% to osadzenie drzwi, które zostawiam na sam koniec.
Zakupiłem również pompę ciepła do wody użytkowej. Dużo czytałem na temat tego rozwiązania i padło na to urządzenie. Zobaczymy jak bardzo jest ECO.

Kabinę już mam, więc pewnie niedługo przetestuje 🙂

Zamiast płytek na ścianach zastosowałem plexi 4mm. Łatwo się transportuje, łatwo mocuje i super wygląda. Jak szkło. Fakt, że to droższe rozwiązanie od szkła, ale od płytek już nie. Nigdzie nie widziałem takiego rozwiązania, dlatego postanowiłem spróbować. Płyta na kabinę i część ściany to koszt 780 zł.

Zaktualizowałem koszty. Rosną w oczach. A było tak miło.